Warsaw Home Expo - część 1 - fotele
W ostatni weekend odbyły się międzynarodowe targi wyposażenia wnętrz Warsaw Home. To największa tego typu impreza w Polsce i niewątpliwie udanie wypełniła lukę zyskując w drugiej edycji miano lidera.
Podczas trzech dni targów, swoje prelekcje miały gwiazdy światowego designu m.in. Karim Rashid, duet Neri&Hu, Pierre Frey czy Paul Heijnen.
Tematycznie targi podzielone były na: Furniture, Deco, Kitchen & Dinning oraz Interior Finnish.
Nasze posty będziemy publikować dosyć nietypowo. Oprócz podziału tematycznego targów, posegregujemy prezentowane produkty na ich rodzaje. Dzisiejszy post poświęcony jest fotelom.
Fotel - jeden z najstarszych mebli. Nadaje klimat, jest synonimem wygody i prestiżu.
Nagrodzony prestiżową nagrodą Red Dot Award w kategorii Product Design, dopracowany w najdrobniejszym szczególe, lekki w formie i niezwykle wygodny Chic Air, Profim.
Jak mówi projektant foteli Christophe Pillet - Chic i Chic Air wprowadzają domowy klimat do wnętrz biurowych. Nie pozostaje nic innego jak z tymi słowami zgodzić się w 100%.
Z nagrodą Must Have - kolekcja doskonałych pod każdym względem foteli Oyster firmy Comforty. Światowy design, z powodzeniem od lat prezentowany na największych targach meblowych w Mediolanie. Obserwuję jak się rozwijają, praktycznie od samego początku, od czasów, kiedy tylko kilka sof mieli w swojej ofercie. Teraz - wielkie nazwiska, międzynarodowe konkursy na meble. Ach, dużo można pisać. Dodam tylko, że Oyster wyszedł spod ręki utalentowanego projektanta, Krystiana Kowalskiego.
Poniżej "ostryga" w wersji niskiej, równie wygodnej. I te tkaniny...
Ume - Japan style - design Maja Ganszyniec. Chapeau bas.
Niezwykle piękne i fotogeniczne stoisko zaprezentowała firma Kooku, posiadająca w swojej ofercie wyselekcjonowane meble, produkty niedostępne w masowej produkcji, wykonywane ręcznie, często na indywidualne zamówienia.
Na podeście, dumnie prezentował swoje wdzięki wysublimowany fotel Stay brytyjskiej firmy Sé.
Gwiazda prosto z Włoch. Jupiter od Arketipo dumnie prezentował swoje wdzięki na stoisku Decco Meble. Siadając, fotel otula jak miękka kołdra, dopasowując się do kształtów użytkownika. Jeden z najwygodniejszych foteli na jakich miałam okazję siedzieć.
Nowa marka duńska WOUD, działająca na rynku dopiero od 2014 roku, a mająca w swojej kolekcji kilka naprawdę ciekawych pozycji. Jedną z nich jest seria sof jedno i dwuosobowych - Nakki.
Adriana Furniture zaprezentowała oprócz bogatej kolekcji sof i narożników, prosty w formie, ale niezwykle wygodny fotel Lino.
Kolejnym fotelem który zwrócił naszą uwagę był Duomo słoweńskiej firmy Miotto. Dostępny jedynie w trzech kolorach tkaniny, ale przystępny cenowo.
Ciekawe propozycje mebli tapicerowanych, w tym foteli, zaprezentowała MOMA Studio.
Dla poszukujących dobrego designu w rozsądnej cenie, bogatą kolekcję mebli tapicerowanych posiada firma Mebloo.
Czekam z niecierpliwością na kolejną edycję WHE. W porównaniu do pierwszej, organizator wykonał ogromny skok we właściwym kierunku. Jako fanka Star Wars, czekam na skok w nadprzestrzeń ;)
Tekst: Grażyna - StudioGra
Tekst: Grażyna - StudioGra
Fotografie: Kasia - Straw Art - targi Warsaw Home uświadomiły mi kilka kwestii. Pierwsza z
nich, wpisująca się dokładnie w tematykę tego artykułu, to zakodowane w głowie stereotypy dotyczące komfortu mebli „ciekawych”, sugerujące uparcie, że wygląd nie idzie w parze z wygodą. A tu... niespodzianka. Nie dość że wygląda… i to jak wygląda, to „test” wypada tak:
„ach! nie wstaję” :-) Szok. Profilowane oparcia i siedziska oraz efekt wchłaniania siadającego, całkowicie zawróciły mi w głowie.
Komentarze
Prześlij komentarz